Czy wypróbowaliście chociaż jedno z urządzeń VR? Robi wrażenie, prawda? W Warszawie powstało centrum wirtualnej rzeczywistości – sprawdzamy, czy warto się tam wybrać. Udajcie się na Garażową 4 na Służewcu i… powodzenia!
Obecnie ogromne zainteresowanie budzą różne escape roomy – skoro one tak bardzo podbiły nasze serca, zapewne niebawem również salony gier wirtualnej rzeczywistości zaczną powstawać w coraz większej liczbie. Przygotowanie profesjonalnych stanowisk VR w domu kosztuje nadal sporo, a zatem takie miejsca mogą zdobywać coraz większą popularność.
Wirtualna rzeczywistość VR to interfejs, dzięki któremu użytkownik trafia w świat wygenerowany przez komputer albo konsolę. Pierwsze takie urządzenia pojawiły się w Polsce w latach 90. Odniosły one duży sukces, wzbudziły zainteresowanie, ale ich ciężar, niezgrabność i dość słaba grafika były jeszcze do dopracowania. Jak na razie trzeba było po prostu uruchomić wyobraźnię, a nie o to przecież chodziło. Od urządzeń oczekiwano więcej – innego świata, w którym można się zatracić.
Mimo wszystko technologia ta wciąż była rozwijana, VR wciąż budziło i budzi zainteresowanie producentów. Technologia wciąż jest rozwijana, ale już pozwala na to, aby całkowicie wniknąć w wirtualny świat. Tak oto zrodził się pomysł, aby otworzyć specjalne miejsce dla miłośników VR – na taki pomysł wpadł Bogumił Jankiewicz, gdy wypróbował urządzenie HTC Vive.
Miejsce uruchomiono niezwykle szybko – wystarczyły dwa miesiące, aby na Służewcu uruchomić takie centrum. Całość zajmuje powierzchnię ponad 500 m2, a zatem jest to największe takie centrum w całej Europie. Miłośnicy VR odnajdą tu wiele inspiracji i nawiązań do rozmaitych gier i ulubionych postaci.
Co najważniejsze, są tu liczne stanowiska wyposażone w najnowsze gadżety i rozwiązania technologii VR, np. HTC Vive ze specjalnym stanowiskiem, w którym można się poruszać, gogle Oculus, bieżnia – można pobiegać w wirtualnym świecie, Samsung Gear VR itd.
Są też… dwa samochody, ale przerobione na stanowiska do gry! Można w nich wypróbować symulatory wyścigów samochodowych. Gogle Oculus oraz kierownica Logitech G29 sprawiają, że już po chwili poczujemy się jak podczas najprawdziwszego wyścigu!
KKw,fot.PIRO4D/Pixabay