Obradujące w dniu 13 stycznia 2001 r. Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia ISOC Polska (Internet Society Poland) jednogłośnie podjęło uchwałę o następującej treści:
Stowarzyszenie ISOC Polska wyraża głębokie zaniepokojenie zaprezentowanym przez Ministerstwo Łączności projektem rozporządzenia w sprawie szczegółowych wymagań i sposobu wykonywania przez operatorów zadań na rzecz obronności, bezpieczeństwa państwa oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego.
ISOC Polska pragnie zwrócić uwagę na istotne cechy przedstawionego projektu:
- Brak w nim gwarancji poszanowania konstytucyjnego prawa do ochrony tajemnicy komunikowania się, a wręcz nakazane są rozwiązania techniczne, które uniemożliwiają sądowy nadzór nad inwigilacją (§ 7, § 14).
- Pośrednio zobowiązuje operatorów do przekazywania danych osobowych oraz finansowych osób korzystających ze sklepów czy też banków internetowych. Takie znaczenie ma zwrot „treści i danych zaszyfrowanych przez operatora” (§ 13).
- Proponowane rozwiązania techniczne mogą umożliwić masową zautomatyzowaną inwigilację obywateli w Internecie (§ 11, § 16 w związku z § 5 i § 8).
- Uniemożliwiona zostaje sejmowa (budżetowa) kontrola nad faktycznymi rozmiarami i zakresem prowadzonej inwigilacji (§ 6).
- Projekt zawiera jednoznaczne upoważnienie do wprowadzania danych do systemów operatora (§ 8 pkt 1 oraz przekazywania danych pomiędzy węzłami operatora (§ 8 pkt 3. Oznacza to zobowiązanie operatora do technicznego umożliwienia właściwym organom wykonania operacji (połączenia, transmisji) nie podlegającej rejestrowaniu – albo przeciwnie: zarejestrowaniu operacji (połączenia, transmisji), która w rzeczywistości nie miała miejsca.
Ustosunkowując się do części projektu rozporządzenia dotyczącej bezpośrednio Internetu, ISOC Polska chciałby w szczególności podkreślić, że:
- Informacje zgromadzone podczas inwigilacji w Internecie nie mają mocy dowodowej w postępowaniu sądowym. Nie ma więc racjonalnych przesłanek do ich gromadzenia, gdyż w świetle prawa nie mogą być one wykorzystane zgodnie z obowiązującymi przepisami.
- Koszty budowy systemu powszechnej inwigilacji ma ponosić operator i jego klienci. Twórca projektu wchodzi tym samym w kompetencje Sejmu narzucając operatorom, a w konsekwencji całemu społeczeństwu obowiązek podatkowy na „rzecz inwigilacji”.
- Realizacja zautomatyzowanego systemu inwigilacji jest technicznie możliwa, ale nie ma możliwości kontroli sposobu i zakresu jego wykorzystania, a także wiarygodności zgromadzonych tym sposobem danych.
ISOC Polska chciałby szczególnie uczulić Polityków korzystających lub zamierzających korzystać z Internetu, że „gromadzone dane”, „dane wprowadzane do systemów operatora” lub „przesłane pomiędzy węzłami operatora” mogą być danymi związanymi z konkretnym wysokim urzędnikiem państwowym, biznesmenem, posłem, senatorem lub też członkami ich rodzin.
ISOC Polska wyraża stanowczy protest przeciwko próbom wprowadzenia w Polsce rozwiązań umożliwiających niekontrolowaną inwigilację i nadzór nad społeczeństwem, które nie powinny być stosowane w demokratycznym państwie prawa.
Adresaci:
- Pan Poseł Kosma Złotowski, Przewodniczący Poselskiego Zespołu na rzecz Społeczeństwa Informacyjnego, Sejm RP
- Pan Poseł Jan Rokita, Przewodniczący Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych Sejmu RP
- Pan Poseł Zbigniew Siemiątkowski, Przewodniczący Komisji do Spraw Służb Specjalnych Sejmu RP
- Pan Poseł Karol Działoszyński, Przewodniczący Podkomisji stałej ds. łączności, Komisja Transportu i Łączności Sejmu RP
- Pan Minister Tomasz Szyszko, Ministerstwo Łączności
- Pan Minister Marek Biernacki, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
- Pan Kazimierz Ferenc, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji
Artykuł archiwalny z 2 marca 2021, fot. pixabay