Tradycyjne pocztówki to przeszłość, ale selfie z wakacji to standard na Facebooku lub Instagramie. Skąd wrzucamy je najczęściej?
Wakacje to gorący sezon na publikowanie fotografii na Instagramie. Egzotyczne wycieczki w czołówce? Nas też zżerała ciekawość i sprawdziliśmy, skąd najczęściej publikujemy. A także, które miejsca i kraje odwiedzamy najrzadziej? Oto wyniki analizy IRCenter.
Instagram przypomina album ze zdjęciami, dlatego nic w tym dziwnego, że w wakacje aktywność jego użytkowników zdecydowanie rośnie. To popularne medium społecznościowe zyskało popularność głównie wśród osób młodych i kobiet – aż ponad 60% użytkowniczek korzysta z niego chociaż raz w ciągu dnia.
Po co? Zwykle właśnie po to, aby opublikować nową fotografię – chętnie wrzucamy zdjęcia z życia codziennego, ze spotkań towarzyskich, spacerów, zakupów, imprez, koncertów, podróży. Co ciekawe, wg analizy IRCenter przez ostatni rok Polacy zamieścili zdjęcia z niemal każdego miejsca na świecie. Popularność danych destynacji wiąże się także z cenami wycieczek oraz biletów lotniczych.
W czołówce znalazły się Włochy, Grecja, Chorwacja oraz Hiszpania, następnie Niemcy, Czechy, Wielka Brytania, Francja, Tajlandia, Bułgaria, Malta, Stany Zjednoczone, Słowacja, Malta, Węgry i Norwegia. Najmniej publikacji na Instagramie zamieściliśmy zaś z takich miejsc, jak Saint Lucia, Turks, Caicos, Wyspy Man, Sint Maarten oraz Wyspy Cooka.
(KKw)