Interfejsy oparte o ruchy źrenic, cyfrowi dziennikarze, wszechobecna inwigilacja i personalizacja użytkowników – poznajcie trzy kierunki rozwoju internetu.
1. Większa personalizacja i mniejsza prywatność
Nad tym już dzisiaj pracują specjaliści od internetu i webdesignu. Już dzisiaj z niepokojem zauważasz, że to, o czym tylko piszesz do kogoś w wiadomości prywatnej, wkrótce wyskakuje Ci jako reklama. Google czy Facebook wydają się nas śledzić na każdym kroku i oferować to, o czym niedawno zdążyliśmy pomarzyć. Czasami wydaje Ci się nawet, że internet odpowiada wręcz na Twoje fantazje. Wszystko wskazuje na to, że internet idzie właśnie w tym kierunku, w kierunku jeszcze większej personalizacji, a co za tym idzie pozbawiania nas prywatności.
2. Połączenie się z siecią
To zadziwiający ale bardzo prawdopodobny kierunek rozwoju – stopienie się internauty z internetem. Już dzisiaj za zakupy płacimy chipami. Być może niedługo na masową skalę będziemy sobie wszczepiać implatny w dłonie, by przesuwać nimi przy kasie. Już dzisiaj niektórzy wszczepiają sobie takie implanty, jednak większość osób to jeszcze przeraża. W planach są interfejsy oparte o ruchy źrenic.
3. Wirtualność i sztuczna inteligencja
Inny kierunek rozwoju internetu to wirtualność. To na przykład wirtualny prezenter czytający wiadomości będący robotem, ale zachowujący się jak żywy człowiek. To wirtualne biura, reklamy 3 d coraz bardziej symulujące rzeczywistość. Już dzisiaj obywatelem Emiratów Arabskich został niedawno humanoid, a siedmioletni cyfrowo wygenerowany chłopiec dostał prawo stałego pobytu w Japonii.
Anna Kow., fotos:Free-Photos/Pixabay