Zapamiętywanie haseł dostępu jest męczące dla ponad połowy Polaków. Jako alternatywę dla pisemnych haseł podają hasła głosowe.
Hasła do poczt e-mailowych, do konta bankowego, portali społecznościowych, komputerów służbowych, PIN-y do bankomatu – 47 procent respondentów czuje się zmęczonych ilością haseł, które trzeba pamiętać. 46 procent odczuwa irytację, gdy system wymusza tworzenie skomplikowanych haseł, a 27 procent twierdzi, że nie lubi tokenów. Poza tym większość respondentów badania TNS Polska uważa, że bezpieczeństwo ich danych zależy od instytucji, z usług których korzystają, a nie od nich samych.
Dwa hasła
Jednocześnie przyznają, że najbardziej boją się włamania na konto bankowe (złamania hasła dostępu elektronicznego) i kradzieży kart płatniczych (odkrycie przez złodziei PIN-u).
Najwięcej kont, do których potrzebne są hasła, posiadają użytkownicy portali społecznościowych (34 procent z nich posiada czterech lub więcej haseł), najmniej użytkownicy kart płatniczych (41 procent korzysta z jednego PIN-u). Większość respondentów zadeklarowała posiadanie dwóch haseł dostępu.
Bezpieczne i wygodne?
Ponad połowa uznała weryfikację za pomocą rozpoznawania głosu za najbardziej wygodną, bezpieczną i łatwą w użyciu identyfikację. Przeciwnicy tej formy rozpoznawania właściciela konta obawiają się kradzieży w związku ze zmianą głosu (np. podczas choroby) oraz łatwością nagrania ich głosu. Zdaniem respondentów identyfikacja głosowa byłaby najbardziej optymalna podczas logowania się do komputera oraz w telefonicznym centrum obsługi klienta.
(MW)
